facebook ads
unsplash.com

Mam nadzieje, że wyciągnęliście pozytywne wnioski z pierwszej części 10 rzeczy, które mogą Cię zaskoczyć w kreatorze reklam na Facebook’u . Nie trzymam Was już w napięciu, przejdźmy do kolejnych zagadnień, które lepiej pozwolą Wam zrozumieć jak działa Facebook Ads!

  1. Każda kampania ma swoje etapy

Większość kampanii (szczególnie tych nastawionych na leady albo na nowych fanów) ma dosyć powtarzający się schemat kształtowania ceny za wynik. Dzielimy go na 3 fazy:
1) faza uczenia się = koszt za wynik maleje, lecz jest bardzo niestabilny,
2) faza najwyższej efektywności = koszt za wynik utrzymuje się mniej więcej na stałym, dosyć niskim poziomie,
3) faza przepalania się = koszt za wynik rośnie szybciej lub wolnej, lecz rośnie.

Im wyższym posiadamy budżet na mniejszej grupie docelowej, tym fazy te następują szybciej po sobie. To bardzo naturalny proces i nie oznacza, że ustawiliśmy coś nie tak. To też powód, dlaczego warto poczekać ze świętowaniem dłużej niż kilka dni trwania kampanii.

Jeżeli Twoja kampania działała dobrze przez jakiś czas, lecz zauważysz wzrost kosztów za wynik, najprawdopodobniej wkroczyła ona w trzecią fazę. Faza trzecia oznacza, że zdecydowana większość Twoich potencjalnych klientów wyświetliła już reklamę. W takiej sytuacji przyda się odświeżenie kreacji.

reklama facebook
unsplash.com
  1. Twoje kampanie wymagają ciągłej pracy

Zasadniczo punkt ten jest powiązany ze wcześniejszym. Wielu nowicjuszy ustawia kampanię, obserwuje wyniki i czeka, czy zadowolą one szefa, bądź klienta.

Miałeś szczęście, jeżeli odpaliłeś kampanię i miała ona od razu dobre wyniki. Naszym obowiązkiem jest ciągłe kontrolowanie wyników, wprowadzania modyfikacji oraz kombinowanie co tu zrobić, aby właśnie ta kampania przyniosła spodziewane efekty! Prawdopodobne prędzej, czy później nasze kampanie wkroczą w fazę przepalenia się i będą wymagały zmiany.

Nie zawsze dobre wyniki przychodzą od razu. Trzeba być cierpliwym, ciągle testować i ulepszać swoje kampanię

  1. Elementy kampanii działają odmiennie dla różnych grup docelowych

Im dłużej się tym zajmujemy, tym dostrzegamy więcej czynników, które wpływają bezpośrednio na koszt transakcji lub leada.

Sezonowość, siła marki, zaufanie do niej, sposób prezentacji ofert, aktualne promocje, dostępne metody płatności i sposoby dostawy, budowa strony oraz koszyka – tego typu ważnych czynników w każdej branży jest od kilkunastu do kilkudziesięciu.

Dlatego na pozór dwa identyczne salony fryzjerskie, świadczące te same usługi w tych samych cenach mogą mieć na zupełnie innym poziomie ROAS’y. Wystarczy, że jeden, czy dwa czynniki są różne.

Niestety często zapomina się o tym. Ty nie zapominaj i cały czas testuj swoje kampanię tak, aby przyniosły one jak najlepsze rezultaty.

fb ads
unsplash.com
  1. Częste promocje destabilizują sprzedaż!

Często powtarzające się akcje promocyjne dają szybki i krótkotrwały skok przychodów (najczęściej dzieje się tak pierwszego i ostatniego dnia promocji), a potem nagły ich spadek. Ludzie czekają na promocje i dokonują zakupu tylko wtedy, gdy ona obowiązuje.

  1. Screeny z ROAS-em o niczym nie świadczą!

Dlaczego nie warto zwracać uwagę na tego typu wyniki?
1) Korzystanie z jednego narzędzia podczas mierzenia konwersji z kampanii jest mało miarodajne oraz niestety wiarygodne. Dal lepszych efektów powinniśmy zestawić dane z panelu Facebooka z tymi z Google Analytics. Sposób, w jaki Facebook domyślnie mierzy konwersję jest dosyć mocno naciągnięty.
2) Dane mogą pochodzić z okresu, w którym została wprowadzona promocja (ROAS potrafi wtedy urosnąć nawet 2-3krotnie).
3) Przedstawione dane mogą wywodzić się z okresu, który był szczytem sezonu (ROAS rośnie wtedy wielokrotnie).
4) Prezentowane dane mogą pochodzić z wybranych kampanii, zestawów lub reklam, które okazały się najlepsze.
5) Widząc wskaźnik ROAS, nie wiemy, na ile jest on zasługą nowych rozwiązań osoby, która chciała pochwalić się wynikami, a na ile kontynuacją wcześniejszych kampanii, czy po prostu chwilową promocją.
6) Szalenie niebezpieczne jest patrzenie tylko na ROAS. Czasami kosztem wyższych przychodów lepiej mieć niższy ROAS. Wiele firm kierujących się wyłącznie wskaźnikiem ROAS doszło do bardzo mylnych wniosków : wydawajmy jak najmniej, bo przecież im mniej wydajemy, tym mamy wyższy ROAS! W dalszym działaniu nie przeniesie się to niestety na osiągnięcie założonych celów.

Sprawdź również: Szybki poradnik korzystania z Instagrama. Jak działa Instagram?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here